Zapach jaśminu
zapach jaśminu niosę w swych włosach
w balsamie nocy zebranej w grona
i w tej pościeli cudów dokonam
w czułych wyznaniach, a może skonam?
najpierw ci szeptem wyznam marzenie
musnę językiem po twoich palcach
i gryząc lekko czułe opuszki
wstanę przed tobą w słonecznych tańcach
otrę subtelnie o twoje uda
dotykiem nocy tak zaczaruję
to ty zrozumiesz, że moje cuda
w mojej rozkoszy ci podaruję
ujmę dłoń czule, która pierś dotknie
poczujesz serca gwałtowne bicie
a kiedy cała tęsknotą zmoknę
wpiję swe usta w twoje w ukryciu
i karuzelą zamkniesz swe oczy
i ze mną tę miłość światu ogłosisz
w tańcu rozkoszy tej czarnej nocy
póki świt ranny nas nie zaskoczy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.