Zapach pościeli pływający w...
Tylko zapach pościeli wymiętej
i pachnącej pozostał po tobie.
W martwym pokoju na stole...
kawa nie dopita w kubku...
który prosi o choć jeden dotyk twych
ust.
Teraz widzę skutki odbijające się w
lustrze...
które nie potrafią ukryć przyczyn.
W zaspanych oczach które jeszcze zamroczone
snem...
widać jak błądzą między prawdą a
fikcją...
nie do końca wiedząc którą drogę wybrać.
... pościel...
Boże jedyny dlaczego !!!
Po co zostawiłeś jej zapach...
skoro całą resztę jak złodziej
zabrałeś...
nie dzieląc się z nikim.
...tak bardzo przepraszam...
... tak bardzo proszę pozwól już
zapomnieć.
Skoro nadal kochasz tak mocno jak ja...
daj mi odetchnąć ...
i pozwól by cierń drzemiący w mym
sercu...
po prostu opadł z sił...
i pozwolił oddychać pełną piersią jak
dawniej.
Komentarze (4)
Smutek po stracie miłości bywa
długo obecny,czasem o niej przypomina zdjęcie z
albumu,czasem zapach który pozostał.
Pozdrawiam serdecznie:)
Tęsknota przejmująca za bliskością realną Wiersz
dotyka i wzrusza bo krzyczy pragnieniem Pozdrawiam:)
pieknie smutne bardzo
Wiersz pełen rozpaczy,rozdarcia,smutku.Pozdrawiam
serdecznie:)