Zapach wolności
Kiedy dopada cię melancholia
i w strugach deszczu
słonego toniesz,
pomyśl, że chyba nie tędy droga,
wciąż przecież
wszystko możesz.
Cóż, że retusz czarny
siwą grzywę skrywa,
że walczyć czasem trzeba
z własną niemożnością.
Wciąż przecież
życie wzywa!
Spójrz wokół siebie,
świat się rozwiosennił,
a dzień wydłużył swoje panowanie.
Zrzuć więzy niemocy,
spójrz w oczy magnoliom
i zatańcz wśród stokrotek
taniec obłąkany.
A w tym wirowaniu
niech myśl się wylęgnie,
że nic już nie może
zniewolić twej duszy.
Rozpostrzyj ramiona,
wyrzuć z siebie krzyk:
Jestem wolna!
Świecie słyszysz?!
Komentarze (43)
Czy tam ten fajny wiersz. I zachodzę w głowę przy tym
czy to jakiś błąd że ja tyle zaległości mam u ciebie i
u innych na miesiące wstecz.przecież regularnie
czytałem od wielu autorów wiersza ach zawiera razy
cały wszystkich danego dnia.
Sam okrzyk: "jestem wolna" niewiele zmienia ale może
nabrać realnego znaczenia jeśli zostanie poparty
niejednym czynem.
chyba, że się mylę :(
Miłego dnia, Małgosiu :)
Dziękuję Anetko.
Pozdrawiam serdecznie :)
:) Aż chciałoby się wykrzyczeć..
Piękny wiersz Małgosiu:)*
Pozdrawiam:)**
PanMiś, Leonie, Molico, dziękuję pięknie :)
Serdeczności ślę :)
Witaj,
i słusznie...
Minął na nasze szczęście czas gdy; "Bo wolność
krzyżami się mierzy".
Fajnie, że dołączylaś ze swoimi indywidualnymi
sformułowaniami do gloryfikacji tego ważnego
człowieczego prawa.
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
dobre podejście tu i teraz potem się zobaczy
Bardzo optymistyczny wiersz. Wszystkim życzę takiej
wolności. Pozdrawiam Cię serdecznie. :)
Dziękuję Marysiu, podoba mi się Twoja wersja, ale moja
już ujrzała światło dzienne gdzie indziej w tej formie
i taką już pozostawię :)
Serdeczności :)
Wprawdzie masz "Nieregularny" i pod tę kwalifikację
jest wszystko ok., ale mi się samo nasuwa by mieć
regularny i wtedy rytmiczność, którą uwielbiam, czyni
wiersz taki, jakie lubię. Zaś w treści z okrzykiem o
wolności - sama radość w sercu gości.
"Spójrz wokół siebie,
świat się rozwiosennił,
a dzień wydłużył swoje panowanie.
Zrzuć więzów niemoc,
spójrz w oczy magnoliom,
tańcz wśród stokrotek
taniec obłąkany,
jak w bajce o królewnie
'Z tysiąca i jednej nocy'
- z radości zalany łzami.
Niech żyje Sławku! ;)
Pozdrawiam :)
Znakomity wiersz. To uczucie, że jestem wolny mam w
tej chwili też. Niech żyje wiosna. :)
Janino, Zyka, M.N., dziękuję, że zajrzeliście.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiosenny czas swym optymizmem wyzwala nas... trzeba
tylko zechcieć być wolnym, pozdrawiam Cię serdecznie
Małgosiu :)
Wiersz dodaje mocy by krzyczeć o wolności. :-))