zapachniało mi szczęściem
zapachniało mi szczęściem...
przez chwilę jedną
i byłam w niebie
wstrzymałam oddech
zapamiętam ten moment
zakręciło się w głowie
od nadmiaru kolorów...
nie chce nic widzieć
niech egoizm nigdzie nie ucieka
chce czuć na skórze jego ślady
bo gdzieś na chwile przejaśniało...
Komentarze (2)
no nareszcie, droga neto, przejaśniało! mam ndzieję,że
na dłużej :)
Niech te szczęście nie tylko zapachnie ale także
zagości w Twoim życiu jak najdłużej piękny wiersz.