Zapachnienie...
Pachniesz kawą o bladym poranku,
rogalikiem kupionym w piekarni,
brzmisz kląskaniem słowiczych kochanków,
utęsknieniem, by duszę nakarmić.
Jesteś żabą a ja złotą kulą,
co to w bajkach się często spotyka.
Puste dłonie, lecz ja cię przytulam
a ty bądź mi najsłodszą muzyką...
autor
sael
Dodano: 2020-05-02 06:53:59
Ten wiersz przeczytano 1171 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Miłość jest piekna jak Twój wìersz.
Pozdrawiam serdecznie
Nieumiem nad Twoim wierszem snuć refleksji. - Zbyt
piękny, zbyt delikatny, zbyt prawdziwy. Umieć tak
marzyć - i - jak sadzę - "zamarzyć" (rozmarzyć,
zaczarować) Czytelnikow - do tego - trzeba być - i
mieć: być Poetką i mieć wlasną prawdziwą duszę.
Pozdrawiam Sael:) - Niech wszystko Ci się spełnia.
Pięknie,niech się spełni marzenie.Pozdrawiam.
Osoba, którą się kocha jest wszystkim. Dobrze znanym
zapachem, muzyką, postacią z bajki.
Z przyjemnością przeczytałem. :)