ZAPACHY LATA
rymowanka na jesień | www.rymcym.blogspot.com
Babcia robi smaczne przetwory,
a ja chcę na chłodne wieczory
zawekować zapachy lata:
czarnych jagód (w lesie zebranych)
i poziomek – słodki aksamit,
mokrej łąki – ukryty w kwiatach;
dzikiej plaży słońcem rozgrzanej
i przygody, która w nieznane
nas zabiera, na koniec świata;
miły zapach długich wędrówek,
tam gdzie wiedzie szlak leśnych mrówek
– razem ze mną, mama i tata.
Kiedy deszcze z pluchą przybędą,
w swoim domu będę na pewno
(choć z jesienią nuda tam wpada)
i otworzę jeden słoiczek,
aby wszystkich uraczyć skrycie
wspomnieniami ciepłego lata.
-
MamaCóra (Rymotka+Rymcia)
Komentarze (67)
Jozalko, dziękuję za odwiedziny.
Takie maluszki jak twój bratanek - sama słodkość.
Wierszyki z obrazkami można na blogu pooglądać i
poczytać. Pozdrawiam :)
Ładnie. Podobają mi się Twoje wierszowe bajki dla
dzieci, jeżeli będzie książeczka chce wiedzieć, mam
bratanka, który zapowiada się na wielkiego miłośnika
książek chętnie je na obecną chwilę wcina:) ( 8 msc.)
Wszystkim gościom dziękuję za odwiedziny.
Wojtek, ponieważ i ty też zwróciłeś na ten fragment
uwagę pozmieniałam trochę, poprzednia wersja brzmiała:
"ten poziomek, w lesie zebranych,
czarnych jagód - słodki aksamit"
Pozdrawiam :)
Może lepiej byłoby: - tych poziomek, w lesie
zebranych;
Przepraszam i serdecznie pozdrawiam. Wiersz bardzo mi
się podoba.
To i ja w kolejce :)
Pozdrawiam pięknie :)
Przepysznie i fajnie.Pozdrawiam.
jestem cały w nerwach -
czy się uda konserwa?
Też bym chciała zawekować lato!
Pozdrawiam cieplutko:)
Cieplutki wiersz. POzdrawiam
zapach lata w słoiczku i jaki pyszny zimą;) dobranoc
Zapachy lata ukryte w wekach
to rzeka
aromatu
zimą
płyną...+
Pozdrawiam
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i poczytanie. Dzisiaj
z rodziną „wekowałam” te zapachy nadmorskie, ze
spacerów po plaży – bardzo apetyczne. Podeślę chętnym
w listopadowy wieczór do herbatki z cytryną. :)
IGUS w tym wersie nie chodziło o jakiś zapach poziomek
(np. ten zapach poziomek uprawianych przemysłowo w
szklarni, dla mnie niepachnących poziomkami, choć
jakiś poziomkopodobny zapach wydają), ale o konkretny
zapach – „ten poziomek, w lesie zebranych” – użyłam
podkreślenia właśnie tego zapachu.
Może lepiej by było bez inwersji, czyli „ten poziomek
zebranych w lesie”. Wiem, że lepiej ich unikać. Nie
zawsze się udaje w rymowanych i myślę, że czasami nie
psują bardzo, jeśli całego tekstu z nich się nie
układa. :)
Pozdrawiam :)
To nadzwyczajny pomysł jak zimą czy w chłodne dni taki
słoiczek mógłby ciepła i radości wnieść.Pozdrawiam
serdecznie W.
Co to jest"ten poziomek" ?
Ten- dziesiec?:) z angielskiego/ przyszlo mi na mysl /
bo inaczej nie rozumiem co to oznacza?
Wiersz lekki w wymowie/ proponuje wyslac na konkurs:-)
Świetny pomysł,żeby zrobić takie zapasy.Miło się
czytało,a jeszcze milej będzie przeczytac go sobie w
jesienny lub zimowy wieczór.