Zapadł wyrok
Dziś zapadł wyrok, nie dotrwa do rana,
Lekarz małżonkę pozbawił nadziei,
I musi pani być przygotowana,
Cudu nie będzie, czas smutek zaklei.
Na łożu śmierci mąż leży niemrawy,
Życia ostatni wszak przed nim momencik,
Gdy nagle z kuchni słodkości potrawy,
Swoim zapachem zaczęły go nęcić.
By smaku dotknąć sił resztką poczłapał,
Ciasta na tacach jak miód smakowite,
Chciał nieba w gębie, a dostał po
łapach,
Żona krzyknęła, to przecież na stypę!
Komentarze (48)
Czarny humor, brrr. Ale jaki !!!!
SUPER! SUPER!
Bardzo dobry pomysł i jeszcze lepsze wykonanie! Ten
nagły zwrot z łoża śmierci, czyli rodzinnego dramatu,
do świetnego zakończenia przy stole, jest dowodem na
doskonałą żonglerkę słowem i nastrojem czytelnika.
Udało Ci się to dziecko i jest nieźle dopieszczone.
Wypada tylko pogratulować, co czynię z przyjemnością.
Cóż mogę napisać - jesteś wielki. Super wiersz z dużą
"dawką" humoru mistrzowskim piórem napisany.
Treść i forma zachwycaja i tyle !!!!
jak dla mnie - BOMBA, i było wszystko - najpierw
smutek, potem smutek do potęgi, na końcu śmiech,
świetne.
Wyrok wprawdzie zpadł,ale zupa się dogotowuje...gdyby
tylko chciał przyczłapać do kuchni.
Nawet w tak ciężkich chwilach można znaleźć odrobinę
humoru.
Gratuluję pomysłu i wykonania
fantastyczne! No koniec rozbraja. Niech ktoś zarzuci
żobie, że nie kocha męża ;)
Ciekawie pojęta śmierć. Wiersz lekki i rytmiczny choć
traktuje o sprawie poważnej. Rymy ciekawie
doprasowane. Ładna puenta. Bardzo dobry wiersz.
;D jak zawsze świetnie. Na początku wprawiłeś mnie w
ponury nastrój, a potem rozśmieszyłeś xD potrafisz
świetnie bawic się ludzkimi uczuciami, wspaniale
operujesz słowem. Pięknie :] Pozdrawiam
Niby dramat a napisany jak humoreska... ciekawie i
ładnie... czytałam z przyjemnością
Bardzo dobry i zaskakujący wiersz ;)
Pozdrawiam :)
Wiersz dla mnie w klimacie czarnego humoru i
faktycznie erekcjato byłoby z tego niezłe.
Czarny humor w czystej postaci. Aż mnie zmroziła
puenta... Od strony formalnej - bez zarzutu: wprawnym
piórem napisany jedenastozgłoskowiec ze średniówką po
piątej, rymy bardzo dobre:)
Trzeba było z tego zrobić erekcjato, bo to zakończenie
to...no, no
No ładnie...taka drama a temu się jeść zachciało...:)
Powiem że zaskoczyłeś mnie zwrotem napięcia...ale to
intrygujące zaskoczenie :)