Zapatrzenie
Taka krucha i ciut pochylona
twarz niczym złota jesienna reneta
zebrała tak wiele deszczu i słońca
a niepoliczone pajączki i kreseczki
ozdabiają opuszczone policzki
oczy skrywają niezapisaną mądrość
skrzętnie zbieraną z trosk i wiary
a drżące dłonie nie zapomniały
jak przytulić zabiegane myśli
myje stopy Twej starości
Komentarze (21)
śliczny delikatny ..brawo...pozdrawiam
Bardzo piękny hołd dla starszego wieku, wspaniale to
ująłeś. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję :)
cipeło i miło się zrobiło pozdrawiam
piękna czułość...przytulasz słowem zabiegane
myśli...:)
Widzieć w starym człowieku całe piękno namalowane
przez czas. Niesamowite to "Zapatrzenie":)
Pozdrawiam:)
zagłosuję, bo wiersz bardzo mi się spodobał:))
starość nie radość, młodość nie wieczność, ładnie
opisałeś, brawo:)
"oczy skrywają niezapisaną mądrość" starość, dziwna,
nie do końca zrozumiała, ma w sobie tajemnicę, Twój
wiersz rodzi we mnie dziwny bunt... i powiem szczerze
nie mam pojęcia dlaczego...
moją panią zwię kruszynką:) plusik:)
Mogę tylko napisać, wiersz bardzo piękny....
portret starości - słowem malowany, wiersz dobry,
refleksyjny..pozdrawiam
pięknie o wieku jesieni....
moje słowa uznania za temat poruszony,nasza
,,cywilizacja''włos siwy spycha do
krawężnika,pozdrawiam
"...a niepoliczone pajączki i kreseczki
ozdabiają opuszczone policzki..." Ozdabiaja...pieknie
napisane...:)
Takie kreseczki, zwiastować będą niechybnie zbliżający
się kres i Naszej podroży prze życie...
pięknie to brzmi... bardzo ciepło... świetny wiersz!