Zapiski z tramwaju nr 32
Codziennie napotykam te same twarze
półsenne marzą może o górach pieniędzy,
których wszystkich nikt pewnie nie
policzy
i ten sam jak zawsze wąsaty motorniczy
co im przyniesie ten poranek pomiędzy
piątą a szóstą niczym w jakimś darze
wszyscy tacy poważni i zamyśleni
ściskają w dłoniach skarb : smartfony
jeszcze nikt na razie nie jest
uśmiechnięty
nawet ta młoda, prześliczna dziewczyna
co wsiada zawsze na drugim przystanku
w jej piękne oczy wciąż jestem wpatrzony
gdyby tak moją choć chwilę była
niestety
sms-a komuś już właśnie wysyła
delikatnymi palcami dotykając klawiatury
pisze zakochane słowa
po chwili cichy dzwonek rozbrzmiewa
dziewczyna się ciepło uśmiecha
w tym cudownym, kwietniowym poranku
lecz nie dla mnie ów uśmiech
przeznaczony
dla mnie jedynie ptak z parku zaśpiewa
bladym świtem
tak wiosną jest upojony
i tak w kółko od nowa
jak na karuzeli
dzień się rozpoczyna
powoli słońce już wygląda zza chmury
kolejny dzień życia rozpoczęty
jak odcinek
najdłuższej telenoweli
Komentarze (12)
Podobają mi się Twoje otwarte oczy i to jak opisujesz
otoczenie.
Dobrego dnia życzę:)
nasz serial codziennie się toczy, a ty potrafisz go
oglądać
i kodować w wiersze
Ładne przemyślenia Maćku!
Miłego dnia!..."najdłuższa telenowela", już znowu
rozpoczęta....:)
Pozdrawiam serdecznie, dziękując serdecznie!!!
Czyli już od samego rana oglądasz serial samo życie?
Maćku, scenariusz do tej telenoweli pisze życie i ten
film jest wart oglądania gdzie Ty też tam odgrywasz
ważną rolę, bo ktoś może tak jak Ty patrzy na ten
poranny tramwaj;)
Słonko, nie dziękuj zawsze jestem sobą:)
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)
Macieju, przecież ,że nie taki sam- codziennie masz
inne przemyślenia;)Miłego popołudnia-twórczego
Ładnie opisałeś poranek i ludzi w tramwaju. Tak
zaczyna się dzień po dniu. Pozdrawiam.
Życiowy serial to niekończący się tasiemiec ale i on
kiedyś będzie miał swój finał, pozdrawiam :)
witam wszystkie poranne dziewczęta ;-)
ważne zacząć dobrze dzień i cieszyć się z małych
rzeczy udanego poniedziałku
Bo życie to jest taka telenowela, tylko nie "Moda na
sukces", bo ona podobno się nie skończy, a życie tak
:)
piękny wiersz ;) pozdrawiam!
I tak dzień po dniu mija życie. Trzeba się cieszyć ze
śpiewu ptaków, bo to też bardzo dużo. Wiersz podoba mi
się.