Zapiski z zeszytów szkolnych...
"Zapiski z zeszytów szkolnych część
2".
Napisane w VI klasie szkoły podstawowej i
w I gimnazjum, w 2001, miałem12, 13 lat.
Znalazłem w starych zeszytach z mojej
szkoły podczas porządków w archiwum, co się
da przenoszę na pamięć elektroniczną.
Samego mnie dziwi mądrość dziewięciolatka i
fantazja dorosłości, bo wtedy miałem
zaledwie dziewięć lat. Innymi momentami
może was przerazić o czym pisał i myślał
tak mlody chłopiec, zawsze nad wyraz
dojrzały na swój wiek. Zapraszam do
lektury.
Laptop, 02.10.2016r. niedziela
12:10:00
"Przeżyjemy wspólnie"
22.09.2001r.
Przeżyjemy wspólnie wiele lat
Może zdarzy się wiele, albo jeszcze
więcej,
Ale bądźmy razem w związku zawartym w
kościele.
Dajmy sobie dzień za dzień noc za noc.
"Kiedyś będzie tak".
22.09.2001r.
Niech będzie tak jeszcze wiele lat
W miłości niech kochają się nasze sny
Nasze marzenia niech będą jak ocean,
Bo tylko ma Miłość kocha Cię
No i ja kocham Cię,
Niech będzie tak wiele lat,
Że jeszcze Ty i ja
Bo ja mam Ciebie, a Ty mnie.
Do mnie bardzo mocno przytul się,
Bo ja kocham Cię,
Niech tak będzie dalej,
Że jesteś Ty i jestem ja.
Łączą nas nasze sny
I pełne miłości serca dwa.
Niech będzie tak wiele lat,
Że jeszcze Ty i ja,
Dobrze, że dobry los kocha nas.
"Śpiewają w Harahovie".
30.12.2001r.
Śpiewają w Harahovie,
Że zielenią się celnicy w Kiełbaskowie.
Kto więcej powie?
Sprzeczają się Bułgary* i pierą się
Tatary.
Tańczą Podhalanie.
Łuki śpiewa och kochanie.
Pięknie jest w przejściu w Kiełbaskowie
Śpiewają o tym w Harahovie.
Kto więcej powie?
Piorą się ślązaki
Ludzie wybijają się, lizoki* takie to
ciućmoki.
Stawiajmy duże kroki, idźmy na boki.
Bolą mnie nogi, rosną mi rogi.
Ja pracuję bez zapomogi, spotkają mnie
proste loki.
Pięknie jest w przejściu w Kiełbaskowie,
Każdy to powie w Harahovie.
Gdzie idziesz mała, niedojrzała, która sexu
ode mnie chciała,
Ale nie dostała bo tego co chciałem nie
dała.
Jak tu ludzie uprawiać to,
Gdy mogę choć pomacać nie nadmuchanych
baloników.
Rycz mała rycz.
Ryczkom* przewiozę Cię, się,
Się, bo cóż zrobić w przejściu w
Kiełbaskowie.
Gdy ręce w kobzie celnik chowie, no co? No
co?;
Głupia chcesz, przecież pada cholerny
deszcz.
Ile ma mecz, a ty becz i, i preeecz! Razy
3.
Rycz mała, która sexu chciała, ale sama nie
dała
I ciu...** mi urwała razyv 2.
*zamierzone przez autora.
** Zmieniony w ramach autocenzury.
Kolejne wiersze będą świeższe.
Komentarze (13)
Nie ma przejścia granicznego w Kiełbaskowie, a jak już
to w Kołbaskowie. Popraw.
Jakbyście spojrzeli na daty to byście widzieli, że
wtedy miałem, w tej części 13 lat. Poprzednia fakt 9
i 10 lat, mam tego sporo i serio ukrywam przed
światem, tylko we mnie to było. Wiecie, co, to z
seksem
Szkoło moja, kiedy to było...fajnie, ze takie zpuski
się zachowały......pozdrawiam serdecznie, miłego
słodkiego dnia
Jeżeli to fakt że to pisał dziewięciolatek to pisał
bardzo dojrzale
pozdrawiam
Mozna tylko ubolewac, ze nikt w pore nie pomogl temu
dziecku. Nie dostrzegam w tekscie nadzwyczajnej
inteligencji, lecz sygnaly wskazujace na
nadpobudliwosc seksualna. Prosze o wyrozumialosc za
brak polskich znakow.
b.ciekawe
++za szkolne wiersze. Pozdrawiam serdecznie, miłego
wieczoru.
wiesz Amorku, czytając Twoje teksty, ten i
wcześniejsze, cofnęłam się troszeczkę, zastanawiam
się, czy to Twoja fantazja? czy chcesz się obmyć, czy
robisz sobie jaja... przecież jesteś ministrantem. nie
oceniam tylko się zastanawiam. serdeczności
ciekawe :)+
miłego dnia :)
Wracanie do wspomnień ze szkoły podstawowej są
wspaniałe:-)
Pozdraiam:-)
Hhmm rodzaj Pamiętnika.Też zawsze pisałam
Pamiętnik.:-)Pozdrawiam Łukaszu.
Fajnie. Miło Ci dziś poczytać, mi również. Pozdrawiam
serdecznie.
Jestem pod wrażeniem Twojej
chłopięcej wyobraźni.
Miłego dnia:}