zapisuję się słupkami bez supełków
zapełniam pustkę
byle czym
słowem półsłówkiem
uśmiechem który nie zobowiązuje
marzenia od północy do szóstej
przytłaczają
a ja wierszokletka wzdycham
metaforami torturując peelkę
- biedna nie wytrzymuje egzaltacji
poeci - im łatwiej
piszą najpiękniejsze wiersze
kiedy kochają i kiedy cierpią
Komentarze (28)
Subtelnie o otaczającej rzeczywistości i roli poezji w
życiu.Podoba mi się Dziękuje za odwiedziny i czytanie
moich wierszy Donna dobrej nocy.
Piękny wiersz o samotności emanujący skromność autorki
odnośnie jakości swoich wierszy. :)
Pozdrawiam serdecznie życząc dnia niemniej pięknego
niż ten wiersz.
Bardzo dziekuje nowym gosciom za czytanie i mile slowa
zawarte w komentarzach. Moc serdecznosci.
Do Ciebie Danusiu zawsze w ciemno!
Po wiersze!
Pozdrawiam :)
zgadzam się bardzo dobrze :-)
pozdrawiam
bardzo mi się podoba :) pozdrawiam
I tu się zgadzam Danusiu, ładnie
Pozdrawiam :)
Zapełnienie pustki uśmiechem to już coś a to jest
lepsze niż nic ;)
Miłego dnia, Donno :)
Podoba się :)
Miłego dnia.
Donna...zbyt nisko się oceniasz...wierszokleta, też mi
określenie dla Twojego pióra...trudna jest zawsze
utrzymać wysoki poziom twórczy, to fakt, trzeba z
optymizmem patrzeć na swoją teórczość, która indpirują
nasze przeżycia i odczucia, nie zawsze przez innych
dobrze odbierane...czasem tak jest, ze tylko autor
wie, o co w tym wszystkim chodzi...piszemy przecież
sercem...pióro, to jego narzędzie...
Pozdrawiam serdecznie
...do takich wierszy fajnie się wraca:))
Taka jest prawda o poetach..bardziej ubieram ją w
szaty boleści.Pozdrawiam
Pieknie Panstwu dziekuje za czytanie i komentarze. Moc
serdecznosci.
Słusznie , uklony Danusiu
Zgadza się...
Dobrej nocki :*)