zapomnę...
nie kochasz mnie
nawet nie lubisz
nadzieje dajesz
choć
chcesz mnie zgubić
odpuscić mam...?
dobrze
spokój Ci dam
pewny jesteś,
że tego chcesz...?
odwrotu już nie będzie
o nie...!
zapomnę
kiedyś
co nas łączyło
zapomnę
o słowie miłość
zapomnę
jak pragnełeś mnie
zapomnę
jak smakował z Tobą
pierworodny grzech
zapomnę
oczu Twoich blask
zapomnę
malinowu pocałunku smak
zapomnę
jak tuliłeś mnie
zapomnę
każdą z pięknych chwil
zapomnę
słowa dwa
zapomnienie
zadrą we mnie tkwi
rani me serce
aż do krwi
zapomnę
musze, lecz
czy zapomnę Cię...?
mam to zrobić
tylko dlatego,
że Ty tego chcesz...?
wiec zapomnę
zapomniałam już
sama wbiłam w me serce
miłości nóż...
Komentarze (1)
Czy rzeczywiście można zapomnieć smak miłości? Słowa
mogą grozić, ale czy serce posłucha? Ładny wiersz,
nieco smutny...