Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zapomniana


Byłam wtedy sama
Opuszczona, zapomniana
W środku morza łez
W opuszczonym domu gdzieś
On płonął gorącym żarem
Każda pomoc była bywtedy darem
Siedziałam po środku pokoju
Pragnełam ratunku, pragnęłam spokoju
Ściany płonęły, dach się zapadał
Dusiłam się, tyle dymu dawał
Traciłam nadzieję, ale wołałam pomocy
Żałowałam, że byłam w tym domu tej przeklętej nocy
Modliłam się, by ktoś przy mnie był
Całą energię odbierał mi pył
Widziałam coraz mniej, osuwałam się na ziemię
Czułam jak uchodziło całe życia brzemię
Ostatkami sił słyszę coś z oddali
Jak mógł ktoś tu wejść, przecież wszystko się pali
Naglę czuję dotyk rąk, delikatnych i silnych
W końcu opuszczam ten dom, widzę ludzi innych
Na pół przytomna, widzę jego twarz
Mówię mu po cichu: tyle siły masz
Bohater wyniósł mnie z ognia
Ja wiem, że on to robi w nocy i do dnia
Ratuje ludzkie życie, nie patrząc na swoje
Tej przeklętej nocy uratował też moje
Jestem z nim całym sercem, bo wiem że poświęca dużo
Dziękuję mu symboliczną różą
To i tak za mało by wyrazić to co czuję
Wszystkim strażakom Wielkie Dziękuję

Dodano: 2013-08-29 09:55:19
Ten wiersz przeczytano 1105 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Praca
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

ZOLEANDER ZOLEANDER

To musiały być straszne przeżycia... Szacunek ;))

karl karl

strażak to jest taki pan
nawet w ogniu szarmancki
dla dam
Pozdrawiam serdecznie

saba saba

Bardzo ładnie o ciężkiej pracy strażaka .Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »