Zapomniana
Przyszła do mnie dzisiaj siostro
w nocy piękna, strojna pani
myślę że się nie wygadasz
i nie powiesz mojej Ani
Była jak na wiosnę pola
gdy wiatr czesze zboża łany
lub gdy ptaki opierzone
wylatują w świat nieznany
Miała może z lat dwadzieścia
jeszcze świeża i nieśmiała
widząc tylko prostą drogę
pełną garścią życie brała
W wojsku była razem ze mną
broni była towarzyszką
cementując więź przyjaźni
jedząc trudy jedną łyżką
Na początku była ze mną
bujny miała włos kręcony
kumple moi, Heniek z Jankiem
w dali postać zmarłej żony
Przypomniała domu progi
postać taty oraz mamy
szkolną ławkę, zakład pracy
rozdrapując tęsknot rany
Młodość u mnie się zjawiła
w środku nocy bez pytania
z siwym włosem i zmarszczkami
była ze mną aż do rana
Komentarze (5)
Może c.d. następnej nocy?
Pozdrawiam
Ach te wspomnienia lat młodości. Wszyscy je mamy. Są
dobre lub złe, ale stanowią część naszego życia.
Udanej niedzieli.
W snach można jeszcze raz wszystko przeżyć.
Pozdrawiam serdecznie :)
Przyjemne sny :)
Pozdrawiam serdecznie:)
dobrze, że możemy wspominać, przeżywać ją, choćby w
snach.