Zapomniani ludzie
Zapomniani ludzie martwią się
O to czy starczy im do pierwszego
Płacą rachunki ze łzami w oczach
Nie pamiętając dnia poprzedniego
Zapomniani ludzie chodzą w szarych
ubraniach
Mają spuszczone w dół głowy
Naklejają marzenia na swą codzienność
Jak na kopertę znaczek pocztowy
Krzykliwy świat reklam nie dla nich
Ani salony samochodowe
Nie mają niczego do pokazania
Mają jedynie sny kolorowe
Zapomniani ludzie grzebią w śmietnikach
Lub przeliczają swą rentę cichutko
Niepokój w sercach głęboko zasiany
Czy starczy na dziś ,czy starczy na
jutro
Niektórzy pensję biorą do ręki
Nie spieszą się z liczeniem zanadto
Dzielą na części każdy pieniądz
Na życie, na czynsz ,na gaz, na światło
Jeśli nie starcza to cóż
Jak ugryźć ten los przeklęty ?
Nie będą dzwonić do Prezydenta
Telefon i tak zajęty
Życie w luksusie jest dla nich bajką
Królewna Śnieżka jest bardziej realna
Bogactwo godną szacunku cnotą
Bieda jest bardzo niemoralna
Są pokorni wobec życia
Wobec śmierci też staną na baczność
Zapomniani ludzie w moim kraju
Przez System ,a nie wiem czy przez
Opatrzność
Komentarze (2)
"Wobec śmierci też staną na baczność
Zapomniani ludzie w moim kraju" tacy ludzie są w
każdym kraju i winni temu są ludzie. Wiersz ciekawy.
Dobry wiersz mijamy ich w pośpiechu życia żyją snami
to często my sami Bardzo dobry bo dlaczego są różnice
to albo ludzie sami tworzą albo świat ma czarne i
białe i tak stworzony został Brawo !