Zapomnij
Rozum:
Zapomnij! Błagam, zapomnij!
I nigdy już nie wspomnij
Serce:
Zapomnieć? Gdy tylko dla niej biję?
Rozum:
To stąd cierpienie moje
Serce:
Twoje!? Przecież to ja jestem łamane!
To ja kocham, ja pragnę…
A ty? Wciąż zajęty rozmyślaniem!
Rozum:
Tak… Wciąż zajęty, lecz błaganiem
Serce:
Więc zapomnij o mnie, o tym bólu!
Rozum:
Zapomnieć, o tym bólu?
Przecież nie mogę, gdy ty pamiętasz
Przez to i ja o niej marzę, przez to sam
się ranię
Serce:
Nawet ty nie masz dla mnie litości
Karząc mi zapomnieć, o tej miłości
Rozum:
Kiedy ja robie to z litości…
Z litości do ciebie i siebie
Bo marzyć i nic z tego nie mieć
To znaczy cierpieć!
Serce:
Ale bez marzeń, nie warto żyć
Rozum:
Więc rękę moją, pomocną chwyć
Znajdziemy razem nowe marzenie!
Lub umrzemy samotnie…
Serce:
Karzesz mi umrzeć, by żyć!
Rozum:
Karzę Ci zapomnieć, by marzyć!
Gdy ty, tylko jedno widzisz…
Serce:
Kiedy ty nic nie widzisz!
Rozum:
Co mam widzieć, gdy zasłaniasz mi oczy?
Serce:
To ona, przez mój świat kroczy
I tobie świat przysłania
Rozum:
Więc wyrzuć ją bez pożegnania
I zapomnij, bo nie warto pamiętać!
Serce:
Więc zapomnę i będę w ciszy
płakać…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.