Zapomnij mnie
Nie chciałeś się budzić koło mnie,
Nie chciałeś chodzić ze mną na spacery.
Nie chciałeś spędzać ze mną dni,
Nie chciałeś iść przez życie razem.
A teraz, czyżbyś tego żałował
Tych gorzkich słów, które tak
Tak często mi mówiłeś.
Słów które zraniły mnie,
Wybrałeś ja, raniąc me serce
Nie zważałeś na me łzy.
Czekałam na Ciebie tyle dni,
Płakałam nie raz, nie mogłam zrozumieć
Dlaczego, dlaczego to zrobiłeś mi.
Teraz chcesz to naprawić, pragniesz
Odzyskać ze mną kontakt, za wszelką
cenę.
Zostawiłeś ją, znudziła się Ci.
Lecz wiedz kochany, że przegrałeś,
Tracisz swój czas, ja nie pokocham Cię już
nigdy.
Zrozumiałam, że się mną bawiłeś,
Że Twoją zabawką byłam, tylko zabawką.
Teraz jesteś sam, i będziesz.
Ja mam swoją miłość, o którą dbam.
Mówiąc Tobie papa.
Wymaż mnie na zawsze ze swej pamięci.
Komentarze (6)
Bardzo ladnie @nulo,badz twarda:) tylko popraw
"wymarz" to blad ortograficzny.Pozdrawiam
serdecznie.
śliczny wiersz:)
oj tak oni wracają ale trzeba się utrzymać przy swoim.
Pozdrawiam:*
Piękny wiersz,...czuję ten ból przeszłości,...także
Twój...
Kobieta przewrotna z Ciebie. Za co dziękujesz i
dlaczego smutny wiersz skoro znalazłaś miłość i
powiedziałaś papa .
brawo...pozdrawiam ciepło
Tak trzymaj kobieto!!! bardzo dobrze
powiedziane...wracają, gdy widzą , że już nie płaczemy
nie tęsknimy, nie można pozwolić sobą poniewierać i
manipulować.