Zapora z własnego chleba
"Zapora z własnego chleba"
21.11.2019r. czwartek 14:29:00
Zapora z własnego chleba,
A my realizujmy śpiew
Na chwałę Panu Bogu,
By na trudniejsze czasy
Pozostał jakiś sukces,
A nie rozpad przez
Nie wiadomo co,
Który doprowadzi do końca świata.
Ostatni idzie przodem
I w nędznych usługach
Mówią o seksie na czysto,
Bo wmawiają nam,
Że to my, a nie Pan Bóg decyduje.
Trzeba, by w tym wszystkim
W krainie uśmiechu
Tam u bram
Każdy otrzymał i znalazł
Godny koniec życia.
Drugie życie to także spór o
kompetencje,
Które szybko się zmieniają
Wraz z potrzebą.
A my musimy chcieć poznać
Niebo, ciało i ciasto.
Nawet jeżeli coś złamiesz,
Lub oczami niewygodnego świadka
Coś się wydarzy,
Coś, co nie miało miejsca
To wtedy i tak możesz być pewien,
Że Anioł Stróż jest przy Tobie.
Sekty bez zmiennie są nadal groźne
I tam, gdzie są obszary wrażliwe,
Tam projektują i archiwizują,
I na wszelkie kłopoty
Dają zielone światło
Poprzez złamane cedry,
Np. Libańskie.
W gazowych kleszczach
Jest też panika roślin
I dodatkowa, wzmocniona elektronika,
Która nawet na ciele
Pozwala rosnąć,
Nie tylko roślinom z kosmosu.
Przy sercu trzeba mieć więź
I wiedzę, by czytać,
Jak smakuje muzyka
Ta, która płynie z wyobraźnią.
A Ty na kolanach bądź
I pokonaj wszelką przemoc w szkołach,
I upiecz dwie gęsi na jednym ogniu
przebaczenia.
Jak miło, że jesteście :)
Komentarze (8)
Ja wole kaczkę. Pozdrawiam.
Największa sekta jest w Rzymie...
A ludzie patrzą i nie chcą widzieć...
Pozdrawiam :)
W jednym teksie wiele spraw..
Pozdrawiam serdecznie :)
już piekę dwie pieczenie ...a zmartwienia zostawiam
innym ... czasem tylko klęczę ... a przeważnie idę w
stronę Boga ...
Poruszyłeś moc problemów. Zmuszasz do zastanowienia.
Pozdrawiam serdecznie:)
lawina leje się "brudów" nagłaśnianych - świecie nasz
/zanuciłam/ - wiersz dogłębnie wierci w sumieniach
Bardzo refleksyjny,pozdrawiam ciepło :)
Łukaszu wiersz jakby nie Twój, pełne zaskoczenie,
wysublimowałeś nasz doczesny byt.
Trzymaj się oby tak dalej.