Zaproszenie
/przyjacielowi/
Chodź. Pójdziemy na spacer,
spleciemy ciepłem ręce.
Ja nie będę królewną,
ani ty królewiczem.
Bezsenność rozrzedzimy,
spełniając jedno z życzeń,
a szpilki powpinamy
w krawiecką poduszeczkę.
Kiedy któreś się potknie
albo kamień uderzy,
po prostu przytulimy -
bez słów,
będziemy wierzyć,
więc wieczorem na spacer.
Otwórz drzwi - szkoda czasu.
I proszę, nie zapomnij,
weź zielony parasol.
Komentarze (155)
KŁUĆ.
"...zielony parasol" - urocze zakończenie, symboliczna
zieleń mówi: Idź!
Ładny wiersz o przyjaźni.
Pozdrawiam
Kurczę!
Jak nie siekierka, to Toporek.
Mówię Ci, Hal. następna pewnie będzie Maczeta, albo
Tasak;)
Zaczynam Ci zazdrościć:))
Podoba mi się Twój wiersz, jestem szalenie
ciepłolubna.
Pozdrowienia dla dżina i elfów, z "nigdy więcej":))
Dobrej nocy:)
oj cii_sza cii_sza
ja tak łagodnie a ty z pazurkami ?
a potem główka boli
a cofnąć już nie mam dokąd
za daleko
Toporek - proszę komentowac wiersz i mnie nie
zaczepiać.
Zaraz będę komentować, pod Twój wiersz też pójdę, o
ile tam nie byłam - przecież wiemy kim jesteś,
prawda? Ujawnić?
O! A u ciebie Ci_szo coś nowego w tym "Zaproszeniu" bo
piszesz że szpilki powpinasz w poduszkę krawiecką to
niech ten przyjaciel trochę uważa bo ty raczej to
lubisz szpilkami kłóć jak to robiłaś do tej pory z
piszącymi wiersze .Spokojnej nocy .
Maciek piszesz bzdury.
Nikt Cię nie namawia do nauki, a nawet możesz się
cofnąć, jesli Ci to pasi.
Mnie to zupełnie nie interesuje.
I to na tyle w dzisiejszej dyskusji, głowa mnie boli.
Każdy ma swój punkt widzenia. I ja nie sięgam wysoko,
a nawet bym nie śmiała butów zawiązać któremuś z
wielkich,
ale patrzę na Nich, patrzę!
z szeroko otwartymi oczami -
a nuż coś wpadnie:))
i o to chodzi
poezja ma swoje prawa
i nikomu nic do tego
tak trzymaj weno48
cii_szo, ponoć w poezji wszystko można, ale nie patrzę
na wielkich, bo nie sięgam im do pięt, jedynie staram
się pisać poprawnie i tyle mam do powiedzenia w tej
kwestii :) Pozdrawiam.
po co tyle uczyć się i ćwiczyć ?
tu poezja nie wygląda tak koszmarnie
jeśli ktoś chce pisać nieregularnie
wystarczy,że sylab nie będzie liczyć
A mistrzynia wiersza nieregularnego na Beju jest
DoroteK, od niej mozna sie uczyc tej formy :)
Spokojnie, Szanowna Współtwórczyni. Wkrótce. Mam
ostatnio niedostatek czasu. I nie starcza na krytyczna
analizę tej historyjki.
dziekuję bo mini, bardzo dziękuję
a Elena tylko westchnęła
i rym od Maćka ściągnęła ;)