Zaproszenie na kolację
Zaprosił bocian żabkę na kolację
która z radością na nią przybyła
bocian szeroko drzwi otworzył
dziobem kłapnął dwa razy
-wybacz żabko miła że tak szybko
kolacja nasza się skończyła
bo atrakcją i głównym daniem
ty żabko byłaś.
Nie wierz nikomu
bądź bardzo ostrożny
gdy wróg zaprasza
ciebie do swojego domu.
autor
Halina Kowalska
Dodano: 2015-07-30 09:12:19
Ten wiersz przeczytano 1370 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Errata- Halinko,sorry za literówkę:)
Słuszna przestroga,
czasem człowiek taką żabką się stać może:)
Pozdrawiam Halinkno sobotnio:)
Witajcie wszyscy wieczorową porą ale tak późno wracam
z pracy...dziękuję za wizytę i poczytanie oraz za
fajne komentarze.Pozdrawiam serdecznie.
Mądry wiersz, przestroga przed czujnością, przekazana
w ironicznej formie, takie jest życie. Pozdrawiam
Halinko:-))
w przyrodzie też trudno o przetrwanie
pouczająca życiowa puenta
serdecznie pozdrawiam
Bardzo mądra ironia.Samo życie.Pozdrawiam:)
Zaprosił bocian "jedzenie" na kolację.
Wśród ludzi też tak bywa przy braku rozpoznania.
Dlatego trzeba z kimś takim jak to mówią: "zjeść
beczkę soli" zanim się go dobrze pozna. Pozdrawiam
Cię. Miłego wieczoru
podoba mi się, trzeba uważać:)miłego
Tylko jak wyczuć tego wroga, który ma uśmiech na
ustach. Podoba mi się :)))) Miłego dnia Halinko.
Krótko mówiąc - zainstaluj oczy dookoła głowy i zero
wiary w człowieka.
świetna ironia, ale i życiowe ostrzeżenie...czuj,
czuwaj:) pozdrawiam
ciekawy wiersz pozdrawiam
Mówisz i masz..Będę uważać :)fajnie o podstępnym boćku
i smakowitej żabce:)Pozdrawiam Halinko:))
Na wrogów trzeba uważać, bo mogą tylko udawać.
Temat znany, ale życiowych przestróg nigdy nie za
wiele:) Pozdrawiam:)