zaprzedalam dusze diablu
zaprzedalam dusze diablu, moi mili
piszac dla was takie sobie dyrdymaly
i nie moge sie doczekac owej chwili,
zeby tresci moich liryk zapachnialy.
bys je odkryl i pokochal, jak ja sama...
w nich me serce i krew w zylach wciaz
pulsuje!
jest w nich cala roznorodna spiewow
gama,
tego tylko, po Was drodzy, oczekuje.
a... spotkacie w mych lirykach wiatru
granie
na listeczkach purpurowych w noc
jesienna,
nutki zlote o milosci rozspiewane,
wyszeptane drzacym glosem noca ciemna.
sprobuj dotknac nitek przedzy watek
zloty
i zachowaj moim sladem to wspomnienie.
niech zostana rozedrgane me tesknoty,
ja z nich dla was wnet uwije z lisci
wieniec.
zlota wstega namietnosci go ozdobie,
rzuce w wode, niechaj z fala sobie
plynie...
a byc moze wartkim nurtem mknie ku tobie
-
ku nadziei... przy niej milosc nie zaginie.
zaprzedalam dusze diablu, bo rozpoczelam pisanie innego gatunku wierszy /zartobliwych/ przez co jakbym zdradzila swoje liryki... i stad tytul wiersza
Komentarze (22)
Piękny i delikatny ten wiersz,ale jak tak sie pisze po
zaprzedaniu duszy, to podaj namiary ja też chcę tak
pieknie pisać...
Piękne i liryczne są Twoje wiersze Danusiu i poruszają
nasze serca i czytając wzdychamy, by i do nas ktoś z
westchnieniem zawitał.
Pisząc wiersze nie zaprzedaje się duszę diabłu,
pisanie wierszy to iście anielskie zajęcie, podoba mi
się twój wiersz jest ładnie zrymowany i rytmicznie
poprowadzony.
Piszesz do Niego i do nas? więc czekamy na obiecane
liryki.Pozdrawiam
Piekny wiersz :) Piękny wianek z uczuć przędzy
niech się wije i oplata
wszystkie myśli i zdarzenia
serce dla nich jest zapłatą…
smutne , fajnie napisane i z nadzieją... Tylko nie
trzeba duszę diabłu...
Bardzo ładny wiersz, pokochać duszę, która sie ukrywa
w srofach wiersza