zapytaj o mnie świecie
Arkowi
zapytaj o mnie świecie
rozwiałeś iskry w pył
nie jestem już ten sam
jak wtedy kiedym był
nie jestem nawet sobą
i chyba nie ma mnie
lecz myśleć jeszcze mogę
a czuć wciąż bardzo chcę
zapytaj o mnie świecie
wciąż żarzę sobą mrok
i opowiadam szeptem
o łzach co kroplą drżą
a wcześniej kwitły w skroniach
przypominały ból
zapytaj o mnie proszę
odległy świecie mój
zapytaj o mnie świecie
na progu domu stań
ja z twarzą uśmiechniętą
domyślę się twych zdań
daj mi choć jeden oddech
daj nagłej myśli błysk
a wtedy wszystko marne
obudzi się by żyć
06.10.2018
Komentarze (10)
Może tak kiedyś zdarzy się, że świat zapyta się,
pozdrawiam :)
Wspanialy wiersz mim smutnego klimatu, pozdrawiam.
Rytmiczna prośba, której autorem mógłby być ktoś,
wyłączony z życia. Może peel jes chory, a może jedynie
samotny. Miłego wieczoru:)
Nie pytajmy się świata,
nie pytajmy się Boga,
przecież od nas zależy,
czy stoimy na nogach...
Fajny, refleksyjny wiersz o życiu.
Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Prosisz, pytam zatem... Pozdrawiam.
byłaby z tego dobra piosenka...
Z nutką goryczy, ale i nadziei.
Pozdrawiam
Bardzo mi się podoba, choć smuteczek między literkami
czuję...
Pozdrawiam serdecznie
☀
Ciekawe czy zapyta, chyba przepracowany
świat...tak powoli, przez Boga zabierany.
Pozdrawiam Aniu, miłego wieczoru.
smutkiem powiało, ale i nadzieją na odrodzenie.