ZAR Z ZEWNATRZ
Zar z zewnatrz mnie rozpala.
Lecz wewnatrz zimny chlod.
Czekam na cieple slowa.
Lecz Ciebie nie ma tu.
Pojawiasz sie i znikasz.
Lecz nie o to chodzi.
Podobno jest ktos jeszcze.
I dlatego mnie unikasz.
Nie lubie byc czyjas maskotka...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.