zarazić optymizmem ...))
zarazić optymizmem
posępnych bez humoru ludzi
to wielka sztuka
dobro w nich odnależć
miłością otulić
ślady łez osuszyć
słońce dzisiaj świeci
a z niego płynie do mnie
pogoda ducha
wczorajsza zawierucha
w mojej duszy ucichła
słońce poranne ją wygrzało
złagodniała
wróci pewnie jeszcze kiedyś
w jesienne dni
pełne słoty
tęsknić za nią nie będę
to pewne
dzisiaj jednak słońcem otulona
slucham jak serce moje bije
żyję
oddycham
wiatr mi gra we włosach
jestem radosna
chociaż jesień już
ale dni jak w pełni lata
"Polisia"
28.09.2016.....Laudenbach
Komentarze (10)
Świetny wiersz.Pozdrawiam.
Fantastyczna refleksja
:)
"wczorajsza zawierucha
w mojej duszy ucichła"
wczorajsza zawirucha mogła być skutkiem burzy
słonecznej skutkowało to podobnozorzą polarną
znacznej wielkości
http://nt.interia.pl/news-trwa-burza-magnetyczna-mozli
wa-obserwacja-zorzy-polarnej,nId,2281813?hkt=exclusive
Standalone-3#iwa_source=bloczek_poczta
słońcem otulona
świat ten wciąż kochasz.
Bardzo dziękuję Aniu, poprawiłam,Pozdrawiam serdecznie
wszystkich...:)
Ciepło i optymistycznie.
Miłego wieczoru:}
Dobry humor się przyda.
Polisiu, właściwie podchodzisz do życia. Za krzemanką,
jeśli chodzi o małe poprawki. Serdeczności.
Ładnie oddana radość chwili. Co powiesz na pozbycie
się słowa "przytulić" i zmianie "ogasła" na "dogasła"
"przygasła" lub "ucichła"? Miłego wieczoru:)
chociaż jesień w sercu bije
miłość przetrwa - zawsze żyje
pozdrawiam Polisia