Zaręczyny*
Dzień pełen euforii
wiosna na dłoniach kwitnie
biały ptak pochłonął złe czasy
i Ty w galowej czerni ubrany
kwiat czerwony bez kolców obdarzony
klękasz i nucisz bicie serca
pytasz skowrończym głosem
przypływ dreszczy przechadza się w górę i w
dół
oczekujesz słowa tak niewinnego
popadam na łąkę ucieczki
smutek z radością przelany
czy czas oczekiwania Ci miły
czy wieczność rozłąki daję cierpienie
koniec mrok nastał bez kropli opuszczonej
łzy
Komentarze (2)
Najbardziej chyba boli uczucie odtracenia od kogos w
kim pokladalismy wszystkie nasze nadzieje i
uczucia...bardzo ciekawa forma wiersza.../
" 'Tak ' nie tym razem" czasem człowiek ucieka od
czegoś,czego pragnie z całych sił. Dlaczego...?
Ładny wiersz... dobrze dobrane słowa