Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

ZAROŚLA

w zaszeregowanych inaczej
pojęciach codzienności
żelazko rutyny gładzi
pogięte sprawy
nas
zaginionych


plisem nakładają się
niedomazane szczyty
i wszelkie bezdroża logiki


pytasz o powód


w strukturach czerni
źrenic skąpo odzianych kolorem
sople stygnących płomieni
i tylko księżyc pełnią
srebrzy w nich noc po omacku


bo porastają mnie
kaskady pragnień

...bo ty...

autor

beti027

Dodano: 2007-03-14 12:52:15
Ten wiersz przeczytano 780 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »