Żarty z pogrzebu...
...(nie myślcie żem wariat czy jakiś wyrzutek wszak Święto Zmarłych nie musi być smutne)...
„kocham Cię najdroższa ponad
wszystkie siły”
- ogłoszenie takie dałem…
patrzę - cztery się zgłosiły
a ja tak po prostu „se”
zażartowałem
przyjechały do mnie – jak nas kochasz
pokaż
- tak się na mnie napaliły
że na śmierć mnie chcą zakochać
…i mam teraz kłopot, bo nie starcza
siły
po co mi to było – ginę oczywiście
- dokonuje się akt złości
zatem prośbę mam abyście
napisały; -„umarł z nadmiaru
miłości”
potem na cmentarz przyjdziecie
- powiecie; - a masz Ty, po coś tak
żartował
jakieś kwiaty przyniesiecie
- a ja będę nadal w niebie cwaniakował
....(po co ja się dzisiaj tutaj produkuję żywy nie przeczyta duch nie zagłosuje)...
Komentarze (11)
wiersz jest swietny ale text pod nim mnie rozniusl!
....(po co ja się dzisiaj
tutaj produkuję
żywy nie przeczyta
duch nie zagłosuje)... swietne!!! nie wiem jak ty to
robisz ale szokuje mnie twoja prostota i wspanialosc
fajny wiersz, reklama pod spodem także działa, także -
głosuje;-)
Duch=dusza. Zdarza się, ze ta żyje w człowieku.
Człowiek nawet żywy, czasem wygląda jak zjawa. Ale
nikt nie zabierze mu duszy. Zatem, duszą dziś głosuję
w halloween, które jak widzę Ci nie obce;)
Nasza wiara nie nakazuje nam płaczu...wręcz
przeciwnie!
Zawsze po odwiedzinach na cmentarzu naszych bliskich
wracają wspomnienia i nie są one wcale smutne. Żyli
tak jak i my - raz wesoło... innym z mniejszym
poczuciem humoru. Chyba jeszcze...żyję :)
cwaniakowi też się zdarzy że ktos cwanszy go...
oj to musisz być bardzo...miłośny cztery na raz nic
dziwnego,że poległeś...ale ja tam przyjdę do Ciebie z
kwiatami...przyniosę Ci kompozycję z ostu,wiosennych
dzwonków,piołunu(to chyba ziele),frezji i mleczu(
chyba nazywają go mniszkiem lekarskim) cała ta
mieszanka jak najbardziej do Ciebie pasuje...:-) )
w Niebie to chyba dość tłoczno.
Ja co prawda u Ciebie nie byłam ale ...Twoje zdrowie
dziś wypiłam a że jeszcze żyję i oddycham z
przyjemnością Twój wiersz czytam
Ciekawie i żartem o tym od wieków nostalgicznym dniu
pełnym zadumy. Pomysł na sposób zejścia w zaświaty
uroczy. :-)
Ja czytam a jeszcze chyba zyje, mimo wszystko:) hm
racja to dzien zadumy i wspomnien czasem tych dobrych,
czasem nie chcianych...ale nie powiedziane ze musi być
smutny...mile uśmiech widziany:) fajnie napisane panie
rozkochany:)
Też uważam, że Święto Zmarłych nie musi być smutne. W
każdym razie tam w niebie na pewno jest weselej niż
tutaj... Głosuję pókim żywa :)