Zasiałaś w moim sercu wiatr

intrygujący tytuł a treść powala bo miłość spada
znienacka i tak samo odchodzi kończąc się burzą z
piorunami coś o tym wiem Pozdrawiam:))

Zasiałaś w moim sercu wiatr
Ja po dziś dzień
zbieram owoce burzy - bardzo dobry wiersz, ale z dużą
litera TzW ma rację ta forma jak najbardziej w
listach, pismach itp ale nie w wierszach. Zrobisz jak
chcesz. Wiersz dobry i jeśli będziesz kiedyś wydawał
krytyk i tak każe zmienić na małą. Pozdrawiam :))))

Ładnie, zwłaszcza końcówka.

Milosc czasem przychodzi jak tornado i robi
spustoszenie ...smutna refleksja..pozdrawiam

Wiesz niby są różne na ten teamt teorie,ja też tak
kiedyś pisałam jako wyraz szacunku,lecz parę osób
zwróciło mi uwagę,iż teraz raczej się tak nie
pisze,chociaż
w wyjątkowych przypadkach tak się zdarza.Ja np z dużej
litery zwracam się do Rodziców,do Boga też wiadomo,że
z dużej.
Ja tylko Tobie przekazałam to czego sama się od innych
nauczyłam,nie zrobiłam tego ze złej woli...
Dobrej nocy życzę
a głos zostawiłam już wcześniej.
Pozdrawiam:)

Ładnie i smutno, pozdrawiam:)

@tańcząca z wiatrem
O ile ja się orientuję, to pisownia zaimków osobowych
z dużej litery jest jak najbardziej dopuszczalna jako
wyraz szacunku wobec drugiej osoby, czy wg tzw. zasady
grzeczności językowej.

Tak to juz jest z ta miloscia, ciezko sie po niej
otrzasnac...

Dobra zyciowa puenta pozdrawiam

Smutny wiersz,z dobrze wyrażonymi emocjami,cóż
mówią,że po burzy nadchodzi słońce.
Co do formy,to gdyby to by mój wiersz,to bym się
pozbyła trochę zaimków osobowych -
moja,twoja,twój...Poza tym piszemy je z małej litery.

Pozdrawiam Cię serdecznie:)

Smutny tekst. Miłość ma dobre i złe oblicza. Dobranoc

Miłość potrafi przynieść sercu burzę. Mimo wszystko
zawsze będziemy do niej dążyć. Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)