Zaślepiona...
Czuję, że między nami wcale nie jest tak
jak powinno być,
Niby jakaś więź jest, pożądanie i zaufanie,
ale czegoś wciąż mi brak,
Co jest z nami nie tak? Kto robi błąd?
Z każdą sekundą czuje się coraz bardziej
bezsilna..
Próbuje to jakoś wyjaśnić, rozmawiać z
Tobą, lecz Ty nie chcesz mówić,
Staram się, Ty wiesz, więc dlaczego nie
dajesz nic od Siebie?
Widzę jak się oddalasz ode mnie, stajesz
się inną osobą,
Już nie jesteś tym samym chłopakiem,
którego pokochałam parę lat temu,
Patrzę w Twoje niebieskie oczy i widzę
smutek
Dopiero teraz uświadomiłam sobie, że
widziałam tylko to, co chciałam widzieć,
Przepraszam…
Gdybyś tylko chciał się przede mną
otworzyć,
Może udałoby mi się odbudować to, co
zniszczyłam,
Ale miałoby to sens tylko wtedy,
Jeśli Ty sam byś tego chciał.
Pamiętaj, potrzebuję Cię, bo Cię
kocham…
Komentarze (1)
Smutny wiersz, ale bardzo ładny. Wiele w nim uczuć.
Mam nadzieję, że uda Wam się wszystko odbudować..
Pozdrawiam.