Zaślubiny z samotnością
Dlaczego wciąż kroczę przez życie sama
i zasypiam z moim kotem na kolanach
Przecież mówiłaś zawsze do mnie mamo:
kochaj ten świat,to on pokocha cię tak
samo.
Kogo tylko zapragniesz może po wieki być
twój
a tu tylko samotność - wierny towarzysz
mój.
Założyła mi rano obrączkę na rękę
i przed ołtarz prowadzi z wdziękiem
Uszczęśliwiłam więc kogoś swoją miłością
zaręczyłam się dzisiaj z samotnością.
Suknię mam piękną z melancholii
na oczach welon ,w dłoni bukiet
magnolii.
Włosy przeplotłam smutku rzemykiem
na palcu ,pierścionek z czarnym kamykiem
Podchodzi już do mnie w swej dostojności
Mój jedyny pan - oblicze samotności
Poślubię go dzisiaj,choć nie takiej
szukałam miłości
lecz tym samym wyzwolę innych,od okrutnej
samotności
Zamieszkam z nim sama na wzgórzu dla
niechcianych ,
nad rzeką łez niepotrzebnie wylanych.
Komentarze (21)
wiersz jest śliczny,poezja z każdego wersu b ije...jak
nie powiedziałas Tak...to zwiewaj od tego
ołtarza..wiersz naprawdę mi się podoba
WIERSZ NAPISAŁAŚ PIĘKNY,LECZ PO CO TEN DRAMAT WIEDZ
,ZE TY MIE JESTEŚ
SAMOTNA A JEDYNIE SAMA.DYSPONUJĄC MODEMEM ,DOSTĘPEM DO
SIECI TWOJA SAMOTNOŚĆ WNET OD CIEBIE ODLECI.PRZED TOBĄ
ŚWIAT STOI OTWOREM ! MOZESZ BYĆ KSIĘZNĄ Z LICZNYM
DWOREM(WIRTUALNYM)
Piękny wiersz. Ale całe szczęście, że takim ślubem nie
podejmuje się zobowiązań do końca życia.
smutnie...dobry wiersz..
samotność to ból, smutek i cierpienie znam jej
istnienie, i bliskości serca drogiego na to nie
zamienię
smutneee ;(
ale pamietajmy są jeszcze rozwody :)