Zasypiam z dłonią na ustach.
Zasypiam z dłonią na ustach
aby nie zmącić ciszy,
tej, którą do mnie mówisz,
ma dusza tę ciszę słyszy....
Zasypiam z dłonią na ustach
by nie wykrzyczeć nadziei,
że tyle zdań nieskończonych,
że więcej nas łączy niż dzieli.....
Zasypiam z dłonią na ustach
by nie zapłakać z żałości,
że moja pokrewna dusza
tak bardzo pragnie miłości....
Zasypiam z dłonią na ustach
gdyż szloch rozrywa me serce,
tak bardzo bym chciała utulić
"dzikusa" samotne serce.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.