Zasypiam sama
Zasypiam sama, bez Ciebie.
Do przytulania mam tylko owieczkę.
Obok pusta łóżka połowa,
Na poduszce spoczywa głowa,
Zamiast zasypiać smacznie
Z uchem na męskiej klatce.
Zasypiam sama, bez Ciebie.
Od długopisu ściskania
Ręka mi cierpnie,
Lecz każdą myśl zapisać pragnę,
Zanim zapomnę, zanim zasnę,
A każda myśl gaśnie, zanika,
Zmęczenie dnia snem powieki zamyka.
Zasypiam sama, bez Ciebie.
Jesteś gdzieś tam, beze mnie.
Być może jak ja sobie myślisz,
Że brak Ci kobiety jak mi mężczyzny.
Szukamy się wzajemnie we własnych snach,
Ciekawe czy znam Ciebie, czy może Ty mnie
znasz...?
Komentarze (4)
Wiersz piękny.
Życzę powodzenia :)
przyjdzie czas że się odnajdziecie i miłość życia
zdobędziecie... czego życzę z głębi serduszka...
pozdrawiam...
Jeszcze znajdziesz swoją miłość;)
Tesknota... Na pocieszenie mój+