Zatańcz ze mną
Słyszysz muzykę płynącą
prosto do serca.
Raz, dwa, trzy...raz, dwa, trzy -
to takty walca.
Niebiańską atmosferą
się otulmy.
Porwie nas melodia
gracji i lekkości.
W wirze tracimy kontakt
z rzeczywistością.
Serca nasze w rytmie
raz, dwa, trzy pulsują.
Trwa spojonych ciał fantazja,
pełna namiętności, zmysłowości.
To taniec naszej miłości.
Przenosi nas w chwile
ulotnego piękna.
W krainę beztroski
i szczęścia.
Komentarze (17)
Lekki i zwiewny Twój wiersz...
Podoba mi się ten taniec
Pozdrawiam serdecznie :)
Taniec rzeczywiście przenosi nas w inny świat i
wyzwala hormon szczęścia... Pozdrawiam serdecznie:)
Lekko,zwiewnie,z miłoscią...
Taki walc faktycznie przenosi nas do krainy szczęścia,
melodyjne wiersz, pozdrawiam serdecznie :)
Piękny ten taniec...
Pozdrawiam serdecznie :)
Taki taniec ...to ja uwielbiam ...
*
...tchnieniem poezji.
"Przenosi nas w chwile
ulotnego piękna.
W krainę beztroski
i szczęścia."
Pięknie, pozdrawiam tchniemiem poezki:)
Trafiłaś mnie w miękkie podbrzusze. Taniec to jedna z
rzeczy które wyjątkowo lubię robić. O, jeszcze raz
podziękuję za podsunięcie mi pomysłu na poprzedni
wiersz. Może i z tego coś skrobnę. To Ty teraz grasz
rolę Weny. Pozdrawiam:)))))
W tańcu jest zawsze tak fajnie sobie beztrosko
powirować i zagubiać się w krainach melodii.
Pozdrawiam serdecznie przy sobocie.
Rozmarzony klimat, pobudza wyobraźnię :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Ach ten walc i zakochane wpatrzone w siebie oczy gdy
cały świat kręci się wokół... Pozdrawiam i życzę
milutkiej soboty :)
Witaj, Krystyno :-) Pozwolę sobie za Szanownymi
Przedmówcami :-) Pozdrawiam z podobaniem :-)
taniec to czysta przyjemność.