Zatańczyć
Dla mojego najlepszego kumpla na świecie.
Zatańczyć dziś właśnie chcę,
w pyle wieczornych ulic.
Do tańca nogi się rwą...
Nie zważając na nic.
To melodia zimowych dni
moje nogi rwie do tańca.
Nie ważne dzisiaj to jest,
że będą przeganiać mnie z drogi.
Szaleństwu oddać się chcę,
nie zwracać uwagi na ludzi.
Bo oni są zawsze mówią
‘nie’,
a ja temu nic nie poradzę.
Chciałabym choć z radością
na śniegu zatańczyć.
Chciałabym razem z Tobą
pójść w tany...
Dzięki Ci,że byłeś i jesteś w mym życiu. I przez te lata w ogóle się nie zmieniłeś i dalej chcesz ze mną wariować:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.