Zatoka śpiewających traw*
Moja zatoka śpiewających traw jest w Danii, na Jutlandii
krajobraz daleki ale dobrze znany
zatoka łzą słoną w głąb lądu się wlewa
dookoła plaży śpiewające trawy
niedaleko brzegu gną się szumnie drzewa
morze wciąż faluje i czesze przestworza
błękit wszechobecny spojrzenie zalewa
łąka zaś trawami schodzi aż do morza
i nie wiesz już czy to fala czy to łąka
śpiewa
czas tu płynie wolnej-w kropelek
krysztale
słońce się rozszczepia w wielobarwne
tęcze
nad powierzchnią wody mew odwieczny
balet
co wczoraj się nie skończył i jutro trwać
będzie
tu mogłabym zostać za niczym nie
tęskniąc
co z tego,że świat dalej idzie swoja
drogą
patrzeć jak promienie barwią niebo tęczą
i nie chcieć nic poza tym
nie pragnąć nikogo…
* Tytuł Zapożyczyłam od Stanisławy Fleszerowej- Muskat
Komentarze (23)
Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam!
Piękna jest Twoja "Zatoka śpiewających traw" Bardzo
obrazowa.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję bardzo.Często tak bywa,że jedno smutne
wydarzenie rzuca cień na całe życie.Człowiek chciałby
zniknąć a przynajmniej nie słuchać róznych rad,słów
pociechy,wyciszyć się i uspokoić.Nawet jeśli tak się
stanie to przecież problemy nie znikną,tęsknota też
nie,Co w rtym szkującego?
Powiem tak. Barwnie śpiewnie melodyjnie. Trochę obraz
łamią rytmiką ostatnie wersy zwrotek, a szczególnie
ostatnia która dodatkowo na szalę kładzie kogoś. To
jest oczywiście Twoje odczucie ale mnie ono odrobinę
szokuje. Pozdrawiam z plusem:)))
Nic tylko zamknąć oczy i rozkoszować się zatoką.
Kiedyś przeczytałam wszystkie książki Pani Stanisławy.
Piękna, wielka metafora ten Twój utwór. Pozdrawiam :)
P.S
Mimo, że wiersz ma smutną nutkę, to jej się taka
bardzo nie odczuwa, ale jego piękno, owszem, nostalgia
potrafi pisać piękne wiersze.
Fajnie znów Cię widzieć Olu,
bardzo ładny wiersz, taki malowniczy i melodyjny, też
bym mogła zostać na długo w takiej zatoce :)
Pozdrawiam Cię serdecznie ;)
Dobrze się czyta. Pozdrawiam :))
Bardzo mi się podoba wiersz i jego przekaz, "zatoki
śpiewających traw"
Pozdrawiam.:)
Przeczytałem wiersz i recenzje, wiem, o czym jest,
więc nie będę powielał komentarzy.
Podam jedną uwagę. W drugiej części wiersza powtarza
się tęcze/tęczą i to na końcach wersów tworzących
rymy. Ja bym to zmienił. Np.
"patrzeć jak promienie barwią niebo tęczą."
na:
"patrząc jak się zorze promieniami mienią".
Lub coś w podobie.
Dowiedziałem się z komentarza Sławka, że masz na imię
Aleksandra. Pozdrawiam więc Aleksandrę. Arek :):)
Dziekuję bardzo!
Serdeczności Bereniko!
Miło mi wszystkich widzieć..:))
Z przyjemnością przeczytałam...
Serdeczności, Olu :) B.G.
Bardzo ładny, melodyjny opis.
Gdyby wyrównać wersy i delikatnie przestawić w wersie
/co z tego.../ byłoby jeszcze melodyjniej bez zmiany w
przekazie mz
Ale teraz podoba się również.
Pozdrawiam :)
ależ to jest urocze! Naprawdę.
Poza drobiazgami, z których 1 to nie tylko źle
widziany przeze mnie, drugi zaś to inwersja, którą nie
wszyscy ścigają w takim stopniu jak ja, no ale ja już
tak mam.
Te dwie przeszkody omijam i czytam oraz zapisuję po
swojemu ten oto wers:
"czas tu płynie wolnej-w kropelek krysztale"
czas tu płynie wolnej - w krysztale kropelek
Całość jednak miło się czyta.
Nic się nie stało...Tak jak zinterpretowałeś byłoby
dużo lepiej
Pozdrawiam serdecznie