Zatonąć pierwszy raz
Tonę ! niech mnie nikt nie ratuje !
Chcę utonąć - postanowiłam - juz się nie
boję.
Nawet nie próbuję dryfować
i powietrza nie chwytam
zamoczona po czubek głowy
spokojnie oddycham.
Toniesz ! nie chcesz by ktoś Cię ratował
Wiem, że pragniesz utonąć
zanurzyć się i nigdy nie wypłynąć,
zatonąć w tej cudnej głębi
i zamkniętymi oczyma
wpatrywać się we mnie.
Toniemy razem, w objęciach,
w pocałunkach, w dotyku.
Oddychamy sobą nawzajem.
Bądźmy pierwszymi dla siebie,
którzy utonęli we własnym niebie
i z kąpieli dusz niewinnych,
nie dali się ratować innym...
...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.