Zatracenie
Rozpadłam się
na tysiąc kawałków,
z których każdy
nosi ślady twoich ust,
a i tak moje ciało
woła o więcej.
Moje oczy zapalają się
już tylko na twój widok,
a myśli lecą ku tobie
jak ćmy do światła,
na zatracenie.
Twój głos
jest moim kołem ratunkowym.
Nie pozwól mi utonąć.
NUNa
autor
góra
Dodano: 2007-09-18 19:19:54
Ten wiersz przeczytano 794 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Zatracenie - cóż piękna rzecz i fascynująca
niezaleznie od tego czy w miłości czy tylko w
fascynacji. Wiersz został tak napisany że kello
podniósł puls
Ładnie, sugestywnie przedstawiona POTĘGA MIŁOŚCI!:)
....jest moim kołem ratunkowym....miło jest wiedzieć
ze ktoś czuwa nad nami....
Koło ratunkowe owszem zawsze się przydaje, ale
najlepiej liczyć na samą siebie i nauczyć się dobrze
pływać. Wiersz zaciekawia.
To już taki stan, w którym bez ukochanego życie nie
istnieje. Mocne i treściwe.
Zatraciłaś sie w tej miłości całkowicie!! Tylko on sie
liczy!! To przyjemne uczucie.
Mysli pedza szybciej od swiatla ..na za-
tracenie.Bol, tesknota, nadzieja.Sercem
pisany wiersz.
Taki żar bije z Twojego wiersza, że już w piecu nie
trzeba palić :) Ale tylko tak warto kochać (i w każdy
inny sposób :)
Baaardzo podoba mi się Twój wiersz.
Głębokie jest to "Zatracenie" naszkicowane śladami
Jego ust...
Piękny :) Miłość tak w sercu Ci woła/
i miewasz takie przeczucie, /
że On jest dla Ciebie wszystkim/
skarbem, nadzieją, przetrwaniem.
bardzo ciekawe porównania, przez to -całość
nietuzinkowa...
Miłości zazwyczaj towarzyszy zatracenie...świetnie
opisałaś ten stan.
jak kocha to w odpowiednim momencie wyratuje Ciebie
:)...czy ja dobrze widzę? pozieleniałaś z miłości na
jesień? gratulacje zmiany upierzenia :)
hm, cos mi podpowiada,że to zatracenie jest tez i
ubarwieniem życia.Nie do końca wiem czy to
odwzajemnione ale nieźle to napisane...
Po wierszu widzę nieuleczalny stan, stan prawdziwej
miłości,Fajnie sie jest tak zatracić.