Zatracenie
To dziwne, ale nie mam poczucia winy
Boję się, że to straci urok
nowości…
A wtedy to traci sens,
bycia, istnienia i przyjdzie czas na
zmiany,
Ale do kiedy??
Do chwili atrakcyjności,
czemu ciała nie duszy,
czemu zmysłów nie uczuć
Do kiedy będę pewna?
Do chwili upadku, złamania
skrzydła…
do chwili zakochania
Czekam, ale czy zgniłe serce można
kochać…?
Wiersz 2009 dla Ciebie, Ciebie i Ciebie.
autor
EwkaKonewka
Dodano: 2010-02-04 07:48:04
Ten wiersz przeczytano 458 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Interesujący wiersz z filozoficzną nutą. Z
doświadczenia wiem, że długie oczekiwanie nie przynosi
niczego korzystnego - serce gnuśnieje ... pozdrawiam