Zatracenie
Zatracenie
Otulona w kolorowy kobierzec
samotna miłość czeka obok ciebie,
wystarczy spojrzeć jej w głąb oczu jak w
ocean
by wpaść namiętnie w sidła jego mocy.
Na nic się zdadzą lęki i obawy,
na nic przysięgi w obronie ułomnej cnoty,
przychodzi chwila i już jest po tobie,
padasz na kolana zdradzając dane słowo.
I zdarza się to czego nie oczekiwałaś,
przypadek? czy też zmyślna intryga losu,
rozpalone ciało prze samotnie do przodu,
rozum zostawiając za sobą, daleko w
tyle…
18.03.2019 Mirosław Leszek Pęciak
Komentarze (7)
Pięknie z Miłością, a takie zatracenie jest czymś
bardzo ważnym.
Z miłością nigdy nie wiadomo, przychodzi
niespodziewanie.
Z pozdrowieniami :)
Tak, ona przychodzi niespodziewanie.
Pozdrawiam.
Ciekawy przekaz. Msz dobrze byłoby pozbyć się
powtórzenia tytułu i skorygować interpunkcję. Tak to
widzę:
"Otulona w kolorowy kobierzec,
samotna miłość czeka obok ciebie,
wystarczy spojrzeć w głąb jej oczu jak w ocean,
by wpaść namiętnie w sidła jego mocy.
Na nic się zdadzą lęki i obawy,
na nic przysięgi w obronie ułomnej cnoty,
przychodzi chwila i już jest po tobie,
padasz na kolana zdradzając dane słowo.
I zdarza się to czego nie oczekiwałaś.
Przypadek, czy też zmyślna intryga losu?
Rozpalone ciało prze samotnie do przodu,
rozum zostawiając za sobą, daleko w tyle…"
ale asem interpunkcji nie jestem.
Miłego wieczoru:)
I zdarza się to czego nie oczekiwałaś,
przypadek? czyt też zmyślna intryga losu,
rozpalone ciało prze samotnie do przodu,
rozum zostawiając za sobą, daleko w tyle…
czasem instynkt jest silniejszy od rozumu
czyt też zmyślna intryga losu - się ,,t''
niepotrzebnie rozmnożyło.
Czasem rozum zbędny.