Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zatrutemu doręczono pocztę

Pojęcie kończy się na rozdrożu dalej jest wolna wola


*Trzy niecnoty*

Dla ludzi słabych zesłał wiarę Bóg,
który z pewnością nie istnieje.
Chociaż jest wiele życia dróg,
chociaż istnienia mają nadzieję,
Matkę Głupców i Naiwnych,
to wiara ginie pod licznymi krzywdami,
w smutkach porannych,
wzbudzonych nagłymi trzaskami,
przeklętego fatum pijącego wodę z twojej rzeki,
wysysającego wiary korzenie.
Pozostają jedynie niepewności i lęki…

Następuje zderzenie.

Nadzieja nadziewa się na tamę,
ścianę z cegieł męki i wapna niesprawiedliwości.
Kolejną głęboką ranę,
której nie przebiją spiętrzona fala miłości.
Chociaż jak tsunami Nadzieja z impetem uderza,
jest chwilowa i rani bardzo głęboko,
zatapiając wszystkie wybrzeża.
Aż mgłą zachodzi rozgoryczone oko.
Siostra Minotaura, bękart Posejdona,
Miłość-ladacznica pędząca w zaprzęgu Wiary
a na przedzie Nadzieja rozsierdzona
okładana pejczem, szczypiącej w oczy pary.
Donośna aria trzech c-nut,
których wysokie decybele
unoszą życia kurz i brud
i chmury bezsilności kłębi się wiele.
Wiara gryzie ostrymi kłami.
Nadzieja odbiera siły.
Miłość rani cierniami.
Trzy cnoty pożogę skończyły…


*Listy od*

Ideały przetrwały
Bóg -Honor Ojczyzna-
W Nim jedna jest opoka
Czas ucieka
A On nadal czeka
Modlitwa to spowiedź
A proszenie to wielbienie
Staram się nucić cuda
Ukazane w melodii akordy c-uda
Nie c-mol ani c-bis tylko uda
Się na pewno

Pozdrawiam
Wiara


Honorowo przyznaję rację
Bez liku pracoho…, kato…,melanho…, …
i ogólnie bez liku
czyli
Wszystkiego
Najlepszego
Ego nie zginie, nawet nie zblednie
Po prostu jasno we dnie
Nawet w ciemnej nocy
Jestem przy tobie

Ku pomocy
Nadzieja


Ojczyzna bierze Ojca od Boga
Bezmiarem słów
Ale tylko pozytywnych
Czy pełnia czy nów
Zawsze
Wszędzie
Tylko w prawdzie
Nie myśl o paradoksach
Bo to się wie samo przez się
Sen wieczny
A nawet marzenia
Patrzę na nie z góry
I wyciągam rękę
Łap

Dusza wiecznie,

Na zawsze Twój
duch wszech czasów
Miłość

Dobro i Prawda wyciągają ręce do ostatniego tchu

autor

Maki40i4

Dodano: 2014-08-19 14:27:02
Ten wiersz przeczytano 872 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Zdrowie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

Maki40i4 Maki40i4

Do wena48 trafia, ale za którymś razem się udaje, no
chyba, że jest to czyste zło
Do kibola odbierasz taj jak Ci pozwala na to twoja
głowa
pozdrawiam wszystkich:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Z pewnością ludziom z silną wiarą żyje się łatwiej,a
ci którzy potrafią się bez nie obyć mają silną
psychikę,to fakt,bo ona jest podporą w trudnych
chwilach,zatem gdy jej nie ma,łatwo nie jest,na
pewno...
Pozdrawiam:)

_wena_ _wena_

'Nadzieja trafia na tamę'. Dobro i Prawda wyciągając
ręce, często trafiają w próżnię. Pozdrawiam :)

BaMal BaMal

pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »