zatrzymać chwilę
gdzie dziecięce marzenia
gdzie młodzieńcze przyrzeczenia
nie ma już miłości sprzed lat
rozmyły się fakty z minionych dat
czas wciąż biegnie do przodu
topiąc życia bryłkę lodu
wkrada się matematyka
zegar bezlitośnie tyka
zniknęły las, góry, przestrzeń, woda
czy jest tu ktoś kto rękę poda?
sobie
autor
espresso
Dodano: 2013-04-08 00:47:58
Ten wiersz przeczytano 839 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
wiesz, nie bardzo mi pasuje/wkrada się
matematyka/zegar bezlitośnie tyka/taki rym jakby na
siłę,chociaż wychodzi taka twoja szorstkość w dobrym
tego słowa znaczeniu. . .a teraz podaję ci rękę z
uznaniem, bo mi się podoba:)
bardzo ładny;)
To - "sobie" - na końcu - wybacz, powaliło mnie na
kolana, ale pozytywnie haha:))
Jutro - "las rąk" będziesz mieć na pokładzie - ja
rzucam Ci jedną, drugą zostawiam - SOBIE:))
Bardzo mi się podobało. +
Ładny, smutny wiersz.Zawsze znajdzie się ktoś, kto
poda rękę.
"Topiąc życia bryłkę lodu " ładne
Tak bardzo dobrze trafiłeś, tu same przyjazne ludziska
zobaczysz