Zatrzymaj na wieki...
niech to trwa do końca...
Wiruję ja,
wiruje świat.
Niezmiennie, tak samo
od wielu już lat.
Nagły uścisk i nagle stoje.
Jeszcze mi życie przelatuje w głowie.
Miłe wspomnienia,
straszne cierpienia i
słodkie chwile -
umykaja jak motyle.
Kto mnie uspokoił?
Przez kogo moje życie stoi.
Spoglądam, kto mnie trzyma.
Chłopak, czy dziewczyna?
Stoi on - kochany.
Dzięki niemu, mój świat zatrzymany.
Niech juz więcej nie wiruje.
Będe Cię kochać - obiecuje.
Niech ta chwila tra wieki,
aż nam sie zamkną powieki...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.