Zatrzymał się marzycielski...
Mój nowy wiersz
Napełniać puchary miłością
Biorę delikatnie w dłonie twoje marzenie
odnowiony ciepłem dnia — wyzwaniem
mnogości istnień, których tyle wokół nas
a my sami we dwoje, nasz piękny czas
Usłyszałem i słyszę ?
Kołatanie mego serca i świst strzały
Czy odczułaś jego dotknięcie ?
To małego z lukiem zaklęcie
We mnie ono błądzi i zabłądziło
Korytarzem serca i duszy pędziło
Wiem że w każdym zakamarku
Rączką malca ślad zostawiło
Między naszymi splecionymi rękoma
Zatrzymał się marzycielski czas nas
dwojga
Mnie dosięgnął jego grot w bity we mnie
Usłyszałem, cudowny świst, jak
przyjemnie
Wołam słowa szeptem by jego nie
spłoszyć
Niech wraca by nowym kochankom tkać
błękit
Pragnę na twej duszy rozpościerać
słoneczność
Napełniać puchary miłością i toastem ją
wnosić
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Wiersz powstał
2011 07 20
Komentarze (2)
Fajny wiersz wprawia w nas miłości.
Włosów siwych trochę przybyło i ubyło, najważniejsze
żeby miłość pozostała. Pięknie.