Zatrzymany akt
https://youtu.be/38SojIdVeLQ
na zmurszałym
zębem czasu gryzionym
przez burzę zwalonym pniu
usiadłem
zaproszony przez ciszę
patrzyłem
bezszelestny wiatr
pieścił brzóz świeżości zieleń
a one
tańczyły zalotnie
kokietując zwiewnością
w dotyku piękna
po gościnnej stronie
rozbudzonej przyrody
byłem widzem
ucztowałem
czytając sztukę
nieobliczalną
wartością wrażeń
aż pogasły światła
ciemna opadła kurtyna
niepotrzebne brawa
dziękczyniąc
szacunku zaniosłem naręcze
Komentarze (45)
Obcowanie z przyrodą unosi.Pozdrawiam
pięknie kaczorku :)
ciepło pozdrawiam
Pięknie jak zawsze.Pozdrawiam.
obcowanie z naturą piękne wiersze
przynosi,,pozdrawiam:)
pięknie poetycko
serdecznie pozdrawiam
Bardzo miłe i subtelne strofy.Przeczytałem z
przyjemnością. + i Miłej niedzieli.
Piękny przyrodniczy wiersz i podoba się
bardzo:)pozdrawiam cieplutko:)
Przepięknie :-)
mogę powiedzieć, że czytając Twój wiersz:
"byłem widzem
ucztowałem
czytając sztukę
nieobliczalną
wartością wrażeń"
powiem na koniec. jestem syty.
:):):)
fajne metafory :-)
zmysłowo lekko i subtelnie
zauroczenie i.....
serdeczności
Super. Czapki z głów. Pozdrawiam
Super.
...wiosna dodaje nam sił, kiedy patrzymy na
odradzający się świat i czekamy na
jesień...pozdrawiam.
sam to widuję świetna obserwacja też coś takiego
napiszę pozdrawiam