Zawalidroga
Na ścieżce życia wielka kałuża.
Brudem porosła, trochę za duża,
by móc przeskoczyć. Obejść ją trudno
i upaść można w paskudne gumno.
Czekam na słońca ciepłe promienie.
Czasu mam sporo, może odmienię
prostując kształty zawalidrodze
i w międzyczasie brudy odgrodzę.
Trudu nadłożę by mogło ściekiem
wolno odpłynąć i drodze z mlekiem
pełnego życia, płoty skasować.
Chciałabym prostą drogą wędrować.
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2007-03-19 08:21:36
Ten wiersz przeczytano 460 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.