Zawiedzenie
nic dla mas
Powiesiłem wiersze, ale nie działały
Zamówiłem radość, ale mnie nie chciała,
Myślałem, że mniemam,
ale nie mniemałem,
czułem sprawiedliwie, czy naprawdę
czułem?
Sama wrażliwość nie wystarczy,
by pisać o obojętności,
sama ambicja nie wystarczy,
by zmieścić się w tomiku wirtualnym.
Naprawdę trzeba kochać,
by nie być obojętnym,
wszak miśłość i nienawiść
w jednym koszyku EURO
nie trzeba być wrażliwym,
by ktoś Cię zauważył.
Wystarczy własna wolość,
górale zwą ślebodą
Nie trzeba wejść na BEJa
by piękno prawdy odkryć
wszak onomatopeja
bez niego może ożyć
ostatni bez posądzania o impetencję intelektualną
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.