Zawiedzenie,zranienie.....
Tak mi zle....... :-(
Połączył Nas przypadkowy SMS....
rozmowy,spotkania....i miłość się rodziła
każdego dnia coraz większa....
Wspólne mieszkanie,radość,głośny
śmiech,rozmowy,spacery,jeziora.....
i tak w nieskończoność można byłoby
wymieniać.Wszystko takie szczere i
piękne,aż przyszedł dzień,gdy usłyszałam
:"ZOSTANIESZ MOJĄ ŻONĄ?"-oczywiście,że
TAK,bardzo Cię kocham....
prosiłeś bym przemyślała ten ślub-zrobiłam
to,a gdy wszystko
poukładałam,Ty....powiedziałeś,ze GO nie
chcesz!
Świat runął mi,zawalił się....
Wszystko się w Nas zmieniło,nie wierzę już
w nasze "bycie razem",jestem wciąż obok
Ciebie każdej nocy,ale tak naprawdę bardzo
oddalona,bo.....serce mi pękło i nikt Go
już w całość nie złoży...!!!
....a może jednak spróbujesz Michałku je złożyć...?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.