W Zawieszeniu
czteroskrzydłowymi drzwiami
zamykam dzień
zgrzyt klucza bezdźwięku
na nocnej lampce powiesiła się ćma
teraz skwierczy
wypluwając z siebie
ostatnie gardłowe pięciolinie
niedokończonego lotu
ciemność zanurza się
w miękkim futrze kota
łaskoczącego powietrze
przereklamowanym mruczeniem
zlirycznieniem pospolici się noc
autor
evel@
Dodano: 2005-08-01 17:09:09
Ten wiersz przeczytano 1191 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.