Zawieszony
Umarłem, choć żyje
połamany codziennością
osiemnastu lat walki
jasności z ciemnością
okropne czarne plamy,
które wzbudzić chciały powołanie
żołnierza złych myśli,
którego nikt nie pyta o zdanie
jak ofiarę błędnych marzeń
opętało mnie cierpienie
ile to już chwil,
gdy walczę o życiowe zbawienie?
autor
TalOSan
Dodano: 2005-04-11 17:35:13
Ten wiersz przeczytano 694 razy
Oddanych głosów: 83
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.