Zawistne wyroki przeznaczenia
Zabrakło już łez,
by wylać z mej duszy słone
wody mórz cierpienia....
Zabrakło już mi tchu,
by krzyczeć
By wyrwać serce ze
szponów osamotnienia....
Zabrało chęci do życia,
by walczyć z przeciwnościami losu
Zabrakło mi już roztropności,
by uciec, od mych
zbłąkanych myśli chaosu...
Zarakło mi już słów,
by wyrazić to co czuję....
Ten ogrom cierpienia!
I wkrótce zabraknie mnie,
by mogły się w pełni dokonać
zawistne wyroki przeznaczenia...
Komentarze (2)
Nawet nie wiesz jak bardzo dobrze Cię rozumiem
(chociaż pewnie mi się tylko wydaje) tak czy tak
wiersz jest warty przeczytania i zrozumienia. Genialny
;)
Fajny wierszyk,podobają mi się rymy i ogólnie ładny
przekaz :) Daje duży plusik :D